
Kwas hilauronowy – Wsparcie skóry zimą
Jednym z podstawowych składników znajdującym się w naszej skórze i wpływającym na jej stan uwodnienia jest kwas hialuronowy. Inaczej nazywany hialuronianem sodu, ponieważ w postaci tej soli występuje najczęściej. Jest on mukopolisacharydem i posiada silne właściwości higroskopijne, czyli wiążące i skupiające wodę w skórze. Jedna cząsteczka jest w stanie związać wodę, przekracząjącą jej masę aż 1000krotnie, a 1gram tej substancji niemalże 6litrów, a ponieważ znajduje się w każdej komórce naszego organizmu, stanowi istotny składnik budulcowy w naszym organizmie.
To co jednak interesuje nas najbardziej to jak jego obecność w kosmetyku wpływa na skórę.
Jego działanie po nałożeniu na twarz skupia się głównie na utworzeniu lekkiego filmu okluzyjnego na skórze, dzięki czemu przeciwdziała nadmiernej transpiracji wody i sprzyja nawilżeniu skóry.

Co jednak jeśli chcemy dostarczyć go do głębszych warstw skóry, poza sam naskórek?
Należy pamiętać, że cząsteczka kwasu hialuronowego jest stosunkowo duża i nie jest w stanie penetrować przez kanały jonowe w skórze, a co dopiero docierać w głąb i być aktywna w np. skórze właściwej, co dałoby najszybsze pożądane efekty. Taki efekt możemy uzyskać wykorzystując go w zabiegach mezoterapii mikroigłowej, czy igłowej, lub w tzw. „ostrzykiwaniach”.
W przemyśle kosmetycznym istnieje podział hialuronianu sodu, w zależności od wielkości cząsteczek.
- Wielkocząsteczkowy kwas hialuronowy, czyli HMW-HA. Jego cząsteczki wahają się między 1000 a 1400 kDa i przede wszystkim tworzą, wspomnianą już wcześniej okluzję na skórze.
- Średniocząsteczkowy kwas hialuronowy (MVW-HA) ma już masę 100-300 kDa, a jego działanie wzbogacone jest silne nawilżenie zewnętrznej, rogowej warstwy naskórka. Gdy ten rodzaj kwasu hialuronowego przeważa w formulacji kosmetycznej możemy spodziewać się dobrego efektu łagodzącego suchej skóry i łuszczących się płatków skóry oraz przyczynienia się do poprawy jej kondycji.
- Jeśli jednak chcemy by nasza skóra mogła się szybciej regenerować, a kosmetyk dawał głębokie nawilżenie, zwróćmy uwagę na małocząsteczkowy kwas hialuronowy (LMW-HA). Ma on masę wahającą się jedynie od 5 do 20kDa, dzięki czemu może penetrować do głębszych warstw naskórka i nawilżać skórę.
Co w takim razie z „głębokim nawilżeniem” o którym mówią producenci kosmetyków?
Czy skoro nie działa tak głęboko jak mówią reklamy to powinniśmy go uznać za bezużyteczny? Absolutnie nie. Wybierając produkt, w którym kwas hialuronowy jest głównym składnikiem aktywnym, powinniśmy zwrócić uwagę na to który z wyżej wymienionych rodzajów został tam zastosowany lub w jakiej proporcji.
Ale, ale, przed chwilą pisałam, że każdy z nich nie będzie penetrował głębiej, a poza tym, nawet najmniejsza cząsteczka kwasu, jest dalej za duża żeby przedostać się do skóry właściwej. To jak to jest w końcu, warto czy nie warto, a jeśli tak to jak wybrać z dostępnych na półce?
Warto. Przy wyborze najlepiej szukać produktów które będą miały wysokie stężenie LMW-HA i MLW-HA, dzięki temu, będziemy mogli liczyć, że dotrze on do głębszych warstw naskórka i dłużej na nim pozostanie oraz, działając na powierzchni skóry będzie tworzył barierę ochronną i zapobiegał utracie wody.
Dobrze, kupiliśmy już kwas hialuronowy w buteleczce i co dalej? Nakładamy go po myciu na suchą skórę i idziemy spać licząc na cud?
Absolutnie nie! Kwas hialuronowy nigdy nie powinien być stosowany „solo”. Na początku powiedzieliśmy, że jest on silnie higroskopijny i należy pamiętać, że cząsteczka kwasu nie wybiera którą wodę chce związać, tylko może się zabrać również za tą znajdującą się w naszej skórze. Wtedy zamiast nawilżyć, kompletnie wysuszymy skórę i dodatkowo będzie nam doskwierał efekt ściągnięcia.
Jak więc go stosować by nie zrobić sobie krzywdy?
Kwas hialuronowy możemy dodać do kosmetyku, np. toniku, hydrolatu, kremu, emulsji, tym samym wzbogacając jego skład, lub nanieść go w postaci serum, pod krem, maskę. Tutaj polecamy oczywiście 🙂 nasze hydrolaty np. hydrolat różany, krem opuncja figowa z różą lub krem young malina z aloesem i serum intensywna regeneracja. Dzięki temu wykorzystamy jego działanie do maksimum możliwości.
Dla kogo w takim razie najbardziej przyda się kwas hialuronowy?
Z racji na powszechność występowania w naszym organizmie i jego ciągły rozpad z wiekiem oraz trudne warunki środowiska, związane z zanieczyszczeniem, kwas hialuronowy może zagościć u każdego z nas na półce i to w dowolnej postaci. Musimy jedynie pamiętać o jednej złotej zasadzie: nigdy solo.
(Oczywiście nie dodajemy go do kremów dla dzieci i niemowląt, one nie potrzebują dodatkowego nawilżania ich skóry, a jedynie ochrony, dopiero rozwijającej się skóry i jej przydatków.)